
Jak działa i skąd się wziął internet
Niekiedy można mieć wrażenie, że internet jest z nami od zawsze. Czy wiemy jednak jak i kiedy powstał? Jakie są podstawy jego działania?
To dyrektywa unijna, która została zatwierdzona już całkiem dawno temu, bo w 2019 roku. Mimo, że termin jej wejścia w życie jest bardzo blisko, mówi się o niej niewiele - a zmienia sporo.
Celem dyrektywy jest zwiększenie dostępności treści cyfrowych (stron, aplikacji, ale nawet treści audio, e-booków) dla osób z niepełnosprawnościami. Czyli o accessibility.
O jakich niepełnosprawnościach mowa?
[…] obejmując udogodnienia dla osób niewidomych i słabowidzących, niesłyszących i z ubytkami słuchu, z ograniczeniami ruchowymi, zaburzeniami mowy, nadwrażliwością na światło, a także złożonymi kombinacjami tych niepełnosprawności. Obejmują również pewne udogodnienia dla osób z trudnościami w uczeniu się i ograniczeniami poznawczymi; jednak nie odpowiadają na wszystkie potrzeby użytkowników z tymi niepełnosprawnościami.
Dla osób, którym te słowo niewiele lub nic nie mówi. W kontekście tego o czym piszę na moim blogu (programowania), chodzi o tworzenie aplikacji, które są dostępne dla całego przekroju społeczeństwa.
Tak jak infrastruktura miejska (bardzo powoli) adaptuje się do potrzeb osób poruszających się na wózkach, niewidomych, tak strony i aplikacje można robić w bardziej lub mniej przystępny dla nich sposób.
Więcej o teorii i technikach przeczytasz w artykułach z kategorii accessibility. Polecam szczególnie 11 niezbędnych kroków by aplikacja była dostępna
Zgodnie z informacjami na stronie Komisji Europejskiej, ustawa European Accessibility Act (EAA) dotyczy produktów i usług cyfrowych, takich jak strony internetowe i aplikacje mobilne, ale przede wszystkim w kontekście określonych branż, np. e-commerce, bankowości czy platform audiowizualnych.
Strony internetowe i aplikacje mobilne firm – np. sklepy internetowe, bankowość online, aplikacje usługowe.
Platformy e-commerce – jak Allegro, Amazon czy inne strony sprzedające produkty.
Aplikacje płatności i bankowości – np. Revolut, aplikacje bankowe.
Systemy rezerwacji biletów – np. bilety na pociąg, autobus czy samolot.
Platformy usług publicznych – np. aplikacje do składania wniosków urzędowych.
Media i platformy audiowizualne – jak Netflix, YouTube, Spotify.
Aplikacje telekomunikacyjne – np. Messenger, WhatsApp, Skype.
Chodzi o aplikacje i strony dostępne publicznie.
Stawiam jednak na to, że wdrożenie tych wymogów do kolejnych branż jest tylko kwestią czasu - w końcu osoby niepełnosprawne zasługują na dostęp do tych samych treści co inni.
Lista jest długa, a każda niepełnosprawność wiąże się z innymi trudnościami. Na pierwszy rzut oka, sprawa wydaje się bardzo skomplikowana, czasochłonna, a co za tym idzie - droga do wprowadzenia.
Tak i nie.
Wytyczne, które opisują co nasza aplikacja powinna, a czego nie powinna robić by nazywać się “dostępną” (accessible) mają już wiele lat. Druga wersja powstała w 2008 roku, a jej rozszerzenie (2.1) w 2018 roku (z aktualizacjami w 2023 i 2024).
Co to dla nas oznacza? To, że jest na rynku wiele narzędzi (w tym darmowych), które pomagają nam sprawdzać nasze strony i aplikacje. Co więcej, same dobre praktyki pracy z HTML załatwiają lwią część roboty.
Nie jest to więc powód do paniki dla osób, które po prostu piszą czysty, zgodny z dokumentacją kod.
Jeżeli chcesz taki pisać to zapraszam do zapoznania się z moimi kursami stworzonymi we współpracy z wydawnictwem Helion, czytania bloga lub kontaktu bezpośredniego w celu wsparcia indywidualnego.
WCAG definiuje 4 głównych zasad dostępności. Są one zarówno precyzyjne (co do pożądanego efektu) jak i ogólne (nie mówią o konkretnych technologiach czy narzędziach by to osiągnąć). Zasady mówią, że treści muszą być:
Spróbujmy to przełożyć na praktykę.
mówi, że każdy użytkownik powinien mieć dostęp do tych samych treści. Wydaje się to być proste, ale jeżeli na Twojej stronie kluczowe informacje zawarte są w krótkim video, to:
odnosi się do interfejsów użytkownika, ich przystępności.
mówi o byciu zrozumiałym. To wydaje się proste, nie? Przecież i tak robimy strony tak żeby były zrozumiałe. W praktyce nie jest to takie oczywiste.
mówi o niezawodności.
Ok, wracając do sedna sprawy - czekają nas zmiany w prawie. O accessibility można opowiadać godzinami, ale jeżeli chodzi o konkrety to nasza strona musi spełniać kryteria niezbędne do oceny “AA” według standardu WCAG 2.1 (a będąc precyzyjnym do ustawy EN 301 549, która z kolei wskazuje WCAG 2.1 na poziomie AA jako wyznacznik zgodności).
Wyróżniamy 3 poziomy dostępności. Zanim do nich przejdziemy, wyjaśnię tylko jak to działa. W dokumentacji znajdziemy długą listę "warunków" do spełnienia.
Wszystkie mają obok siebie oznaczenie A, AA lub AAA. Ten poziom jest "zaliczony" jeżeli Twoja strona/aplikacja spełnia wszystkie warunki w danej klasie.
W pierwszym mieszczą się bardzo podstawowe rzeczy jak na przykład
Druga (ta, która nas dotyczy) wymaga już nieco więcej, ale niektóre rzeczy nadal są dość proste:
Trzecia, "Złoty Graal" accessibility i znów - niektóre rzeczy są trywialne do zrobienia, jak na przykład:
Znowu - tak i nie. Jest świetne narzędzie Axe od firmy Deque, która swoją drogą wydała przewodnik po EAA. Możesz je zainstalować jako rozszerzenie w Chrome i nie tylko dostaniesz raport z problemami, ale nawet zaznaczy Ci miejsca, w których występują.
Masz czas na wdrożenie zmian do 28 lipca 2025 roku. Niezależnie od tego czy Twoja aplikacja zalicza się do takich, które tego wymagają czy nie, osobiście polecam zainteresowanie się tematem.
Accessibility to nie tylko spełnianie wymogów, ale też poszerzanie grupy odbiorców Twoich usług i produktów. Zwiększa to też reputację Twojej marki.
Napisz do mnie jeżeli potrzebujesz wsparcia w ocenie swojej strony lub aplikacji.
Niekiedy można mieć wrażenie, że internet jest z nami od zawsze. Czy wiemy jednak jak i kiedy powstał? Jakie są podstawy jego działania?
Jak chcesz zacząć ogarniać accessibility to zacznij od tej prostej listy. To absolutne konieczności!
Jak sprawdzić czy ktoś nie naciąga nas na kasę, oddając niskiej jakości, niedokończoną stronę? Na co zwrócić uwagę podczas zamawiania i odbioru strony?
Dziwnych zachowań formularzy jest wiele i potrafią one zupełnie zniszczyć odbiór aplikacji przez klientów. Dzisiaj omówimy temat tak żeby ten problem nie dotyka...